poniedziałek, 21 września 2015

Czy i ty czyścisz swój tangle teezer? + mały haul - kolorówka

Hej!

Miałam długą przerwę w blogowaniu spowodowaną rozpoczęciem pracy. Jak to bywa w pracy nauczyciela, pierwsze tygodnie są gorące - codziennie tracę głos i padam :)
Korzystając z wolnego weekendu (który głównie spędziłam przygotowując się do lekcji na następny tydzień) postanowiłam wyczyścić mój tangle teezer. Wiadomo zbierają się na nich włosy, które wyrzuca się na bieżąco ale poprzez używaniu przeróżnych specyfików do włosów (typu suchy szampon) brudzą się też ząbki szczotki.
Chwilę temu kupiłam tego typu szczoteczkę z zamiarem czyszczenia łazienki itp.
Postanowiłam spróbować wyczyścić nią tangle teezera. Uważam, że to bardzo szybki sposób, wystarczyło namoczenie szczotki i kilka ruchów aby zniknął brud. Szczoteczka wygląda jak nowa :)



Można też użyć jakieś szczoteczki do zębów :)
A wy jak czyścicie swojego tangle teezera?
Na koniec mały haul zakupowy:
2 kredki do ust (różowa Essence, brązowa miss sporty), szminka 490 Eveline Aqua Platinum i kredka do oczu kajal w7 :)



Pozdrawiam,
Edyta

czwartek, 10 września 2015

Przepisy Babci Agafii - Maska do włosów drożdżowa i tusz do rzęs Rimmel - Scandaleyes Xxtreme

Pervoe Reshenie, Przepisy Babci Agafii, 

Maska do włosów drożdżowa na pobudzenie wzrostu


Hej :) W nowym sklepie w moim rodzinnym Przeworsku natrafiłam na duży wybór rosyjskich produktów. Do tej pory próbowałam tylko szamponu z 17 ziół (o którym też wspomnę na blogu :)) a od zawsze byłam ciekawa tej maski drożdżowej. Ma ona pobudzać wzrost także po dłuższym używaniu wrócę do tematu :)


Maska zawiera ekstrakty z:
- Drożdże piwne (Yeast Extract) – poprawiają strukturę włosa, wzmacniają, przyśpieszają wzrost.
- Sok brzozowy (Betula Alba Juice) – wzmacnia cebulki włosowe, nadaje włosom blask, zapobiega wypadaniu.
- Oman wielki (Inula Helenium Extract) – działa antyseptycznie i przeciwbakteryjnie
- Mącznica lekarska ( Arctostaphylos Uva Ursi Extract) - znakomity naturalny antyseptyk
- Ostropest plamisty (Silybum Marianum Extract) - łagodzi stany zapalne i hamuje zmiany skórne.
oraz oleje z zimnego tłoczenia:
- Olej z kiełków pszenicy (Triticum Vulgare Germ Oil) - regeneruje wnętrze włosów, odtwarza naturalną osłonkę i wygładza ich powierzchnie. Chroni przed nadmierną utratą wody oraz promieniowaniem UV.
- Olej z nasion białej porzeczki (Ribes Aureum Seed Oil) – wykazuje działanie przeciwzapalne, intensywnie odżywia włosy.
- Olej z orzeszków cedrowych (Pinus Siberica Cone Oil) – ogranicza łojotok, zwalcza łupież, stymuluje krążenie podskórne i przeciwdziała wypadaniu włosów
- Olej z owoców dzikiej róży ( Rosa canina Fruit Oil) - odżywia, nawilża i uelastycznia włosy

Skład: Aqua with infusions of: Yeast Extract, Betula Alba Juice; enriched by extracts: Inula Helenium Extract, Arctostaphylos Uva Ursi Extract, Silybum Marianum Extract, Cetrionium Chloride, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Guar Gum; cold pressed oils: Triticum Vulgare Germ Oil, Ribes Aureum Seed Oil, Pinus Siberica Cone Oil, Rosa Canina Fruit Oil, Ascorbic Acid, Panthenol, Glucosamine, Citric Acid, Parfum, Benzoic Acid, Sorbic Acid

(informacja pochodzi ze strony: wizaż.pl)
Jak widzimy maska jest bogata w różne składniki, w szczególności w oleje. Producent uczula na to żeby nie trzymać jej na włosach dłużej niż kilka minut, dlaczego? Im dłużej ją przytrzymamy to te wszystkie olejki nam przetłuszczą włosy :)
Jestem ciekawa jak maska będzie się sprawdzać na dłuższą metę. Na dzień dzisiejszy po użyciu jej dopiero raz zauważyłam, że włosy są bardzo nawilżone, elastyczne i pięknie się błyszczą. 
Cena: około 13 zł.


Rimmel, Scandaleyes Xxtreme 





Jeśli chodzi o ten tusz to miałam już do czynienia z pomarańczową Scandaleyes Volume Flash Mascara. Tusz sprawdził się, pięknie pogrubiał i często do niego wracałam.
Scandaleyes Xxtreme nie tylko ma pogrubiać ale i wydłużać. Dlatego też jego szczoteczka ma dwa różne kształty co wiać na opakowaniu.



Poniżej znajduję się zdjęcie po użyciu płaskiej - wydłużającej szczoteczki. Zdecydowanie efekt jest zadowalający, rzęsy wyglądają na bardzo długie :)



Po użyciu pierwszej szczoteczki postanowiłam pogrubić rzęsy jej drugą stroną. Początkowo wydawało mi się, że przy użyciu 2 części na raz rzęsy mogą się skleić i nie będzie widać żadnego efektu. Myliłam się :) Rzęsy zostały pogrubione, tusz nie skleił ich. Efekt? Wachlarz rzęs :)



Zdecydowanie polecam ten tusz! 10/10 :)
Cena: ok. 30 zł

Pozdrawiam,
Edyta

czwartek, 3 września 2015

Tusz do rzęs Pupa - Diva's lashes

Hej :) Czas na zapowiadaną na instagramie recenzję tuszu Pupa - Diva's lashes.





 Zauważyłam go przypadkiem będąc w Rossmannie. Został przeceniony z ok. 63 zł na 19.99 zł! Taka cena kusi więc postanowiłam go wypróbować.
W internecie spotkałam się z mieszanymi opiniami: "klei rzęsy", "tusz pupy jest do pupy".
Użyłam go dziś po raz pierwszy i według mnie wcale nie jest zły.




Zawsze przy malowaniu rzęs usuwam nadmiar tuszu ze szczoteczki. Na zdjęciu poniżej widać, że jest ona dość gruba. Mimo tego, że usunęłam nadmiar tuszu to już po chwili cała byłam nim uciapana. To jest zdecydowanie wielki minus tego tuszu.


Według producenta tusz ma być wydłużająco-pogrubiający. Moim zdaniem spełnia te wymagania. Po jego użyciu miałam piękny wachlarz rzęs. Próbował mi trochę je posklejać ale myślę, że wystarczy kilka umiejętnych ruchów szczoteczką żeby sobie poradzić z tym problemem :)
Zauważyłam jeszcze jeden minus - po pomalowaniu rzęs tusz trochę mi się skruszył pod lewym okiem. Ale generalnie dobrze się trzyma.

Podsumowując: Tusz firmy Pupa spełnia wymagania. Wydłuża i pogrubia rzęsy tak jak obiecuje jego producent. Ma swoje wady takie jak lekkie kruszenie się i potrafi "ociapać" twarz. Uważam, że jest to dobry tusz za cenę promocyjną. Za cenę regularną (czyli 63 zł) nie kupiłabym go ponownie.
Dla mnie jeśli chodzi o tusze najlepszy jest Max Factor 2000 calorie.
Jakie są wasze ulubione tusze?
Czy i wy skusiliście się na tusz Pupy w promocyjnej cenie?

Pozdrawiam, 
Edyta